Czy zdarza Wam się zamawiać kosmetyki w drogeriach internetowych? Mi czasami tak! Głównie decyduję się na to, gdy po prostu nie mogę dostać czegoś stacjonarnie lub gdy ceny różnią się bardzo od tych "sklepowych". Oszczędność! Wiadomo, czasem nie opłaca się zamawiać pojedynczych produktów ze względu na dodatkową opłatę za wysyłkę, jednak kiedy robimy większe zamówienie jak najbardziej takie zamawianie kosmetyków przez internet się opłaca, oczywiście ze sprawdzonych i zaufanych źródeł, drogerii internetowych. Dzisiaj odebrałam swoją paczkę i wpadłam na pomysł, by zrobić Wam haul! Po ścięciu włosów postanowiłam trochę zaszaleć i zrobić "grubsze" zamówienie, które będzie się składało tylko i wyłącznie z rzeczy przeznaczonych do pielęgnacji włosów. Wybrałam tym razem drogerię eKobieca, bo tam były wszystkie produkty, które potrzebuję i to w dobrych cenach, a niektóre w niezłych promocjach. Skupiłam się głównie na olejach, ponieważ chcę raz w tygodniu olejować włosy, by tym razem przy zapuszczaniu były jak najzdrowsze, ale o tym myślę zrobię oddzielną notkę :)
Zamówiłam też zestaw z firmy Jantar, głównie ze względu na wcierkę, już drugą moją buteleczkę i w sumie już drugi mój taki zestaw, jest to bardziej opłacalne, bo sama taka butelka odżywki kosztuje połowę ceny całego zestawu. Dwie mgiełki z firmy Marion - termoochronna i z octu z malin. Termoochronna jak najbardziej idealna dla mnie, ponieważ myję i suszę włosy rano, codziennie, co nie jest dla moich włosów dobre, ale niestety już tak je i siebie przyzwyczaiłam. Ta druga, malinowa przyciągnęła mnie przez tak liczne pozytywne recenzje na YouTubie, polowałam na nią w stacjonarnych drogeriach, jednak z marnym skutkiem! W końcu udało mi się ją dorwać! Muszę powiedzieć, że pachnie przepięknie! I ostatni, najdroższy produkt, po który sięgnęłam w ostatniej chwili tylko ze względu na to, że był na promocji, chociaż mimo wszystko, kosztował sporo jak na olejek, nawet po cenie promocyjnej. Bardzo długo czaiłam się na olejek Mythic oil, ponieważ z 5 lat temu używałam go jako mój pierwszy olejek do włosów, "a bo stał sobie na półce", to młoda ja zaczęłam sobie go stosować i trochę za nim tęskniłam! Jednak cena jego odstrasza, będzie bardzo okazyjnie używany! Zamawiając w drogeriach internetowych najczęściej przy przekroczeniu jakiejś kwoty dostajemy jakiś gratis, zależy od drogerii jaki i po jakiej kwocie, czasem można wybrać samemu co chcemy dostać, a czasem jest to niespodzianka, ja miałam tą drugą opcję, no i szczerze mówiąc jestem mile zaskoczona gratisem! Moja paczka była starannie zapakowana i doskonale zabezpieczona, mgiełki oklejone by się nie otworzyły, wszystko "ubrane" w bąbelkowe wdzianka :D Więc nic oczywiście się nie uszkodziło podczas transportu!
Zamówiłam też zestaw z firmy Jantar, głównie ze względu na wcierkę, już drugą moją buteleczkę i w sumie już drugi mój taki zestaw, jest to bardziej opłacalne, bo sama taka butelka odżywki kosztuje połowę ceny całego zestawu. Dwie mgiełki z firmy Marion - termoochronna i z octu z malin. Termoochronna jak najbardziej idealna dla mnie, ponieważ myję i suszę włosy rano, codziennie, co nie jest dla moich włosów dobre, ale niestety już tak je i siebie przyzwyczaiłam. Ta druga, malinowa przyciągnęła mnie przez tak liczne pozytywne recenzje na YouTubie, polowałam na nią w stacjonarnych drogeriach, jednak z marnym skutkiem! W końcu udało mi się ją dorwać! Muszę powiedzieć, że pachnie przepięknie! I ostatni, najdroższy produkt, po który sięgnęłam w ostatniej chwili tylko ze względu na to, że był na promocji, chociaż mimo wszystko, kosztował sporo jak na olejek, nawet po cenie promocyjnej. Bardzo długo czaiłam się na olejek Mythic oil, ponieważ z 5 lat temu używałam go jako mój pierwszy olejek do włosów, "a bo stał sobie na półce", to młoda ja zaczęłam sobie go stosować i trochę za nim tęskniłam! Jednak cena jego odstrasza, będzie bardzo okazyjnie używany! Zamawiając w drogeriach internetowych najczęściej przy przekroczeniu jakiejś kwoty dostajemy jakiś gratis, zależy od drogerii jaki i po jakiej kwocie, czasem można wybrać samemu co chcemy dostać, a czasem jest to niespodzianka, ja miałam tą drugą opcję, no i szczerze mówiąc jestem mile zaskoczona gratisem! Moja paczka była starannie zapakowana i doskonale zabezpieczona, mgiełki oklejone by się nie otworzyły, wszystko "ubrane" w bąbelkowe wdzianka :D Więc nic oczywiście się nie uszkodziło podczas transportu!
Lubicie haule? Robić je, gdy mam taką okazję? :) I czy Wy kupujecie w drogeriach internetowych? Jak tak, to co ostatnio kupiliście i gdzie? Czekam na komentarze! Może poznam coś nowego i wartego uwagi! Buziaki :)
Ask.fm - http://www.ask.fm/dagsoon
Instagram - http://www.instagram.com/dagsoon
Super zamowienie, kocham haule! Ja muszę odwiedzic fryzjera, bo szampon z lorela mi taką krzywdę! Strasznie mi końcówki przesuszył i tak mi włosy wypadają. Myślałam, że loreal to będę zachwycona, a tak naprawdę szampon z timotei o połowę tańszy jest lepszy! Super jakosc zdjęć, czekam na kolejne notki!:*
OdpowiedzUsuńMi kiedys syoss zrobił krzywdę, a miał niby reperować włosy, bo był z serii repair. Tak, czasem te tańsze sa milion razy lepsze od droższych! :)
UsuńJak zamierzasz stosować oleje do włosów? :) Naprzemiennie, czy raczej jeden po wykorzystaniu drugiego? Chcę zacząć przygodę z olejami i nie wiem jak się do tego zabrać, jakie zamówić, zależy mi na poroście i nie wiem, który by był dla mnie najlepszy. Czekam na recenzję po jakimś czasie!
OdpowiedzUsuńZrobię o tym notkę! :) ale powiem tak - mam zamiar mieszać!
UsuńSuper notka! Ja polecam szampony z Avon. Są rewelacyjne, tanie, a do tego pięknie pachną. Kondycja moich włosów zdecydowanie uległa poprawie. Polecam zarówno te z linii Naturals i Advance Techniques. :))
OdpowiedzUsuńJa często robię zakupy w sklepach internetowych zaczynając od butów, przez kosmetyki i kończąc na zdrowej żywności. Z Marion też mam tę mgiełkę i olejek (migdały, dzika róża), ale mgiełka mnie nie zachwyciła. Odkryłam ostatnio serum wzmacniające z Biowaxa i ono sprawdza się świetnie ;))
OdpowiedzUsuń