czwartek, 8 września 2016

Londyn 2016

Cześć kochani! Zbierałam się do tego wpisu i zbierałam... Aż w końcu uznałam "halo! Znów zaniedbujesz bloga! Może wreszcie dodasz ten post?" Także oto i jestem! Jeśli obserwujecie mnie na instagramie i na snapchacie to wiecie, że niedawno byłam w Londynie, przez calutki tydzień zwiedzałam to piękne miasto. Prócz tego bacznie obserwowałam różnice, przyzwyczajenia itd. ludzi mieszkających w Londynie.

Jest parę rzeczy, na które szczególnie zwróciłam uwagę - pierwsze co to bardzo, ale to bardzo życzliwi ludzie wokół. To jest chyba jeden z najczęściej wymienianych szczegółów dotyczących Londynu. Sama zawsze chciałam się przekonać, czy rzeczywiście ludzie tam są tak mili. Potwierdzam - są! Młodzi ludzie bez wahania ustępują miejsca siedzące starszym osobom, nie tylko typowym babciom czy dziadkom, ale po prostu ludziom w dojrzalszym wieku. Jeżeli ktoś niechcący szturchnie, wpadnie na kogoś np. w komunikacji miejskiej, to druga osoba nie patrzy na tę osobę wzrokiem zabójcy tak jak często bywa u nas, tylko uśmiechnie się, a sprawca szczerze przeprosi. To samo tyczy się lekkiego dotknięcia nawet w sklepie czy na ulicy, od razu usłyszymy życzliwe "sorry". Jeśli ktoś chce w metrze wyjść przeprasza, po czym gdy ktoś się odsunie mówi życzliwe "thank you". Może to dość banalnie brzmieć, tym bardziej dla kogoś, kto w Londynie nie był, ale to naprawdę od razu przykuwa uwagę! Automatycznie uśmiech pojawia się na twarzy, gdy widzisz, że jedni na drugich nie "warczą" na każdym kroku. Kolejną rzeczą, na którą zwróciłam uwagę jest to, że ludzie w Londynie noszą przynajmniej o rozmiar za duże buty! Spokojnie między ich buta a piętę można włożyć palec! Nie wiem czym to jest spowodowane, ale Sandra i Karolina, które mieszkają w UK potwierdziły moje obserwacje. Prócz tego spodobała mi się w Londynie ta różnorodność, to, że dziewczyny (w sumie... chłopcy też) noszą przeróżne ubrania, mają przeróżne style, ale nikt nie patrzy na tych najbardziej kontrowersyjnych jak na dziwolągów. Wiele inspiracji na ulicach Londynu można dostrzec jeśli chodzi o modę i styl ubioru! To co jeszcze zauważyłam w ludziach w UK to to, że dbają o swoją higienę osobistą. U nas w Polsce szczególnie w lato, w komunikacji miejskiej można zauważyć, a raczej poczuć, że nie każdy o nią dba. Spodobali mi się też liczni artyści na ulicach! Muzycy, iluzjoniści itd.! Szczególnie urzekł mnie jeden z nich, wrzucałam skrawek, który udało mi się uchwycić na instagram, na dole będziecie mieć też jego zdjęcie, może ten chłopak ma kanał na YT? Był genialny! Żałuję, że nie kupiłam jego płyty, którą sprzedawał! 
To takie główniejsze moje obserwacje, nie każdy musi się z nimi zgadzać, wiadomo.
Prócz zwiedzania Londynu uznaliśmy, że może pójdziemy do teatru Szekspirowskiego. Kupiliśmy bilety jak się okazało na... musical! Kiedy okazało się, że będzie to właśnie musical byłam wniebowzięta! Artyści mieli geee-niaaaal-neee głosy! Prócz tego sztuka była bardzo zabawna!
Jeden dzień spędziłam z moimi Karoliną i Sandrą. Pojechałyśmy sobie na Hackney. To był bardzo udany dzień! Tęsknię za dziewczynami! Szkoda, że minął tak szybko, ale jak to się mówi - wszystko co dobre szybko się kończy. 
Jak na każdym swoim wyjeździe zrobiłam mnóstwo zdjęć między innymi z myślą o Was! Mam nadzieję, że Wam się spodobają. Miłego oglądania!





































Z góry powiem, że wszystkie zdjęcia robiłam telefonem. Mam nadzieję, że Wam się podobały! A Wy? Byliście kiedykolwiek w Londynie? Jeśli tak - to jak wrażenia? A jeśli nie - chcielibyście kiedykolwiek tam polecieć?

2 komentarze:

  1. Awww, dzięki Tobie jeszcze bardziej chcę odwiedzić Londyn! Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądając twoje zdjęcia wracają mi wspomnienia sprzed roku, gdy byłam w Londynie na obozie :)
    http://juliamastalerz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń